Najnowsze, jedenaste już wydawnictwo Devendry to efekt współpracy z jego przyjaciółką i producentką Cate Le Bon. Kolaboracja była im pisana już po uderzająco podobnych tytułach ich wczesnych solowych albumów: “Oh Me Oh My” (2002) Banharta oraz “Me Oh My” (2009) Le Bon, a połączyła ich słabość do surowych fryzur i robionych w domowych warunkach tatuaży. Nigdy wcześniej nie spotkali się jednak w studiu nagraniowym, umiejscowionym w chatce w lesie i należącym niegdyś do Neila Younga. Efektem tego jest brzmieniowy krajobraz pozornych sprzeczności, pełen paradoksów. W otoczeniu natury powstało coś gładkiego, skręcającego w stronę miejskiego popu oraz kolaży w stylu Briana Eno. ,,Jest to płyta o przekuwaniu rozpaczy we wdzięczność, ran w przebaczenie, żalu w pochwałę. (…) Całe moje życie było przepełnione smutkiem. Wszystko co w nim robię ma pomóc mi uporać się z tym uczuciem.” – opowiada singer-songwriter. Na najnowszych piosenkach wychodzi poza samego siebie, żeby przyjrzeć się rzeczom niewypowiedzianym, stając się wolniejszy niż ptak i osiągając transcendencję z którą sięga chmur.
Sztuka była obecna w życiu Devendry od najmłodszych lat. Banhart urodził się w Teksasie, ale całe dzieciństwo spędził w Caracas w Wenezueli. Jako nastolatek przeprowadził się do Kalifornii, gdzie następnie rozpoczął studia, podczas których eksperymentował z różnymi formami sztuki. Wtedy też na amatorskim sprzęcie zaczął nagrywać swoją muzykę, nie myśląc początkowo o jej wydaniu. Jego piosenki były krótkie, niedokończone, często w formie strumienia świadomości. W końcu po namowie przyjaciela zdecydował się rozesłać swoją muzykę do kilku wytwórni. W tym samym czasie porzucił studia na rzecz grania na ulicy i podróżowania. Po powrocie do Los Angeles regularnie zaczął grywać koncerty, pomimo braku wydanego albumu. Stan rzeczy zmienił się w październiku 2002 roku, kiedy Michael Gira wypuścił w świat pierwsze piosenki pod znakiem wytwórni Young God. Wydane w 2002 roku “Oh Me Oh My” w błyskawicznym tempie zostało okrzyknięte wielkim odkryciem, a Banhart zaczął być porównywany do legend songwritingu. Dzięki płycie “Rejoicing in the Hands” i wydanej raptem kilka miesięcy później “Nino Rojo”, artysta zyskał rozgłos i uznanie na całym świecie. Następnie wydał sześć znakomitych albumów: “Cripple Crow” (2005), “Smokey Rolls Down Thunder Canyon” (2007), “What Will We Be” (2009), “Mala” (2013) i “Ape in Pink Marble” (2016) oraz “Ma” (2019). Jego najnowsza pozycja “Flying Wig” ukazała się we wrześniu 2023 r.
Devendra Banhart wystąpi w Warszawie na Letniej Scenie Progresji latem 3 sierpnia 2024 roku. Bilety w cenie 179 zł trafią do ogólnej sprzedaży 8 grudnia 2023 r. o 10:00 na Fource.pl, GoOut.pl, eBilet.pl, Eventim.pl oraz Ticketmaster.pl, do cen biletów mogą zostać doliczone opłaty serwisowe.